Nie każdy z nas chce poruszać się samochodem spalinowym diesla bądź benzynowym. Coraz większy nacisk kładziemy na samochody elektryczne.
Pomijając fakt że wyprodukowanie samochodu elektrycznego powoduje więcej zanieczyszczeń niż jazda Dieslem z normą Euro 6 przez rok czasu, ale o tym może innym razem 🙂

Okazuje się, że najpopularniejszym samochodem elektrycznym w 2018r. był Nissan Leaf. Sprzedano ok. 40 tyś. egzemplarzy.
W osiągnięciu tego wyniku pomogli przede wszystkim Norwegowie, którzy kupili w ciągu minionych dwunastu miesięcy przeszło 12 tysięcy takich aut – model ten zresztą został ogłoszony sprzedażowym numerem jeden w tym północnoeuropejskim kraju.
Nissan LEAF to lider europejskiego rankingu, a niewiele gorzej pod względem wyników wypada Reanult Zoe. Na kolejnych miejscach znajdują się zaś takie pojazdy jak BMW i3, Mitsubishi Outlander PHEV czy Volkswagen e-Golf.
Z pięciocyfrowymi wynikami daleko im jednak do samochodów z „klasycznym” napędem – na naszym kontynencie królowały w ubiegłym roku modele Volkswagen Golf (ponad 502 tys.), Renault Clio (365,5 tys.) oraz Volkswagen Polo (313 tys.). LEAF nie załapał się nawet do pierwszej setki.
